Sezon rozpoczęty

Była bramka, czy jej nie było? Na to pytanie nie odpowie nam VAR, bo w tej klasie rozgrywkowej nie obowiązuje. Trzeba polegać na sokolim oku arbitra. Piłkarze z Rdzawki dzielnie się bronili w Zaskalu. Miejscowi mieli sporą przewagę w pierwszych trzech kwadransach, ale nie potrafili jej wykorzystać. Tuż po przerwie przyjezdni objęli prowadzenie, ale cieszyli się nim niespełna 60 sekund. Gospodarze w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Wydatnie pomogli im w tym piłkarze z Rdzawki, którzy najpierw posłali piłkę do własnej bramki, a potem sprokurowali karnego. – relacja sportowepodhale.pl

W naszej A-Klasie doszło do wielu zmian bowiem 4 zespoły uzyskały awans do ligi okręgowej przy spadających 2 do B-Klasy, w wyniku czego aż 6 drużyn z owej ligi awansowało o półkę wyżej. Skutkiem tego jest to, że 3 pierwsze mecze rozgrywane są przeciwko beniaminkom, kolejno z drużynami z Rdzawki, Zakopanego (Asy) i Krauszowa. Pierwsze spotkanie już za nami. Mecz te rozgrywany był w Zaskalu i zakończył się zwycięstwem gospodarzy.

Już przed spotkaniem było wiadome, że będzie to ciężkie spotkanie. Goście starają się grać piłką co jest wielkim plusem. Od pierwszych minut było widać, że piłkarze z Rdzawki nie przyjechali przestraszeni i będą próbowali grać swoje. Pierwsza połowa prowadzona na dużej intensywności, okazje z jednej jak i drugiej strony, więcej z gry i groźniejsze sytuacje mieli gospodarze, jednak na przerwę piłkarze schodzili przy wyniku bezbramkowym.

Druga odsłona zaczęła się od mocnego naporu drużyny przyjezdnej, czego efektem był piękny strzał Korczaka po którym piłka nie wiadomo czy przekroczyła linię bramkową ale arbiter sugerujący się swoim kolegą na linii bocznej, wskazał na środek boiska. Na odpowiedź Skalnych nie trzeba było długo czekać bo już minutę później Skalni cieszyli się z bramki strzelonej przez Trutego. Późniejsze fragmenty gry były już znacznie mniej żywe, było dużo niedokładności i nerwowej gry. Jednak w końcowych minutach do głosu ponownie doszli podopieczni trenera Stramy. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym, goście sami ulokowali piłkę w swojej bramce, a następnie Marcin Król ustalił wynik meczu wykorzystując pewnie rzut karny, po faulu na Łukaszczyku.

Był to na pewno dobry mecz Skalnych i liczymy na więcej!

Skalni Zaskale – Gorce Rdzawka 3:1 (0:0)

0:1 Korczak 46

1:1 Truty (M. Król) 47

2:1 samobójcza (M. Filas) 83

3:1 M. Król 86 karny

Skalni: Jaróg – Józefczak, Czajkowski, M. Łęczycki, Strug (75 Stanek), M. Król, J. Król (62 Walkosz), Potrząsaj, Zagata, K. Truty (65 N. Gacek), K. Łukaszczyk

Gorce: D. Filas – M. Filas, P. Zając, P. Piłat, Czyszczoń (75 Wójtowicz), G. Dziechciowski, Świder (65 Kowalczyk), P. Worwa, Korczak (82 P. Jurzec), D. Jurzec, P. Stolarczyk.

Momenty były

2 - Korczak minął bramkarza, ale piłce na drodze do bramki stanął Czajkowski i wybił ją z linii bramkowej.

5 – M. Król z 5 metrów nie zdołał pokonać D. Filasa.

13 – Łukaszczyk zmarnował „setkę”, kolejny raz golkiper górą.

18 – Korczak huknął z 20 metrów, lecz Jaróg nie dał się pokonać.

23 – Łukaszczyk z 5 metrów nie zdołał pokonać ostatnią instancję przyjezdnych.

30 – P. Stolarczyk uderzył z 20 metrów, Jaróg na posterunku.

38 – strzał P. Worwy z 15 metrów; piłka otarła się o poprzeczkę.

43 – kolejna świetna okazja gospodarzy. Truty z 5 metrów nie zdołał ulokować futbolówki w siatce.

46 GOL! 0:1 - Korczak zdecydował się na strzał z 30 metrów. Piłka odbiła się od poprzeczki i… przekroczyła linię bramkową. VAR-u nie było więc trzeba wierzyć, że wzrok arbitra był sokoli.

47 GOL! 1:1 – Truty z 10 metrów strzałem po ziemi szybko doprowadza do wyrównania.

48 – po rzucie rożnym wykonanym przez Zagatę, główkował Łukaszczyk, lecz piłka poszybowała obok słupka.

68 – M. Król z 5 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.

80 – Korczak skopiował wyczyn M. Króla.

83 GOL! 2:1 – w zamieszaniu podbramkowym M. Filas zaskoczył swojego bramkarza.

86 GOL! 3:1 – M. Filas odepchnął w polu karnym Łukaszczyka, a M. Król z „wapna” podwyższył prowadzenie.

89 – Łukaszczyk z 20 metrów w sytuacji sam na sam zdecydował się na strzał, po którym piłka pofrunęła nad bramką.