Zabójcza druga połowa

Zabójcza druga połowa

W Zaskalu zakopiańczycy mieli wyśmienity początek. Prowadzili 2:0, ale im dalej w las, tym było coraz gorzej. Gospodarze lepiej fizycznie znieśli trudy meczu. W drugiej połowie dochodziło do dantejskich scen pod bramką Dziedzica. Mnóstwo błędów, które z zimną krwią wykorzystali piłkarze z Zaskala. Piłkarze spod Giewontu tak mogą być zadowoleni, że skończyło się tylko na stracie pięciu bramek. – opis sportowepodhale.pl

Sobotni mecz, w którym to piłkarze Skalnych mierzyli się z zespołem, który w ubiegłym sezonie występował w V lidze, a wynik z poprzedniej rundy przywieziony z Zakopanego to 4:4. Już przed meczem wiadomo, że będzie to ciężkie starcie dla obu ekip. W początkowych fragmentach meczu, obie drużyny starały się grać piłką, co nie przynosiło efektów w postaci groźnych sytuacji. W 20 minucie meczu po dosyć niepozornym strzale z ponad 20 metrów, Udziela popełnił błąd i zakopiańczycy objęli prowadzenie. 10 minut później sędzia tego spotkania, odgwizdał dosyć kontrowersyjnego karnego dla drużyny gości, którego pewnie wykorzystali. Ta sytuacja rozbudziła Skalnych, którzy do tego momentu grali ospale. W 44 minucie Król zdobył tak zwaną „bramkę do szatni”, która dała duże nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Po przerwie grała już tylko drużyna Skalnych, goście nie wytrzymali trudów spotkania i ograniczali się tylko do obrony i do jak najdalszego wybijania piłki. Gospodarze od początku drugiej połowy tworzyli sobie dobre sytuacje, ale dopiero Król w 60 minucie po potężnym strzale pod poprzeczkę dał Skalnym remis. Obraz gry nie zmieniał się i podopieczni trenera Stramy coraz bardziej naciskali na rywali, którzy popełniali coraz większe błędy w obronie, czego efektem były dwie bramki zdobyte w ciągu 2 minut (76 i 78 minuta), a ich strzelcem był K. Łęczycki, który pojawił się na boisku zaraz po zmianie stron. Swoją bramkę dołożył Potrząsaj, który ustalił wynik meczu.

Druga część spotkania na pewno przypadła do gustu wszystkim sympatykom drużyny Skalnych Zaskale, w której to gospodarze pokazali swoją siłę.

Skalni Zaskale – KS Zakopane 5:2 (1:2)
0:1 Sz. Stalmach 20
0:2 Gubała 30 karny
1:2 M. Król 44
2:2 M. Król 60
3:2 K. Łęczycki (Potrząsaj) 76
4:2 K. Łęczycki 78
5:2 Potrząsaj (N. Gacek) 78
Skalni:Udziela (46 Cisoń) – Stanek, Czajkowski, M. Łęczycki, Strug, Zagata (57 Waliczek), G. Gacek (65 Strama), N. Gacek, Potrząsaj, M. Król (83 Ożański), Sarniak (46 K. Łęczycki).
KSZ:Dziedzic – Cudzich, Bobrowski, Gubała (78 Styrczula), Polak, Sz. Stalmach, Bogdanowicz, Borzęcki, Rzadkosz (66 Kovacevic), A. Król (75 Świątek), Żelechowski

Momenty były
10 – Zagata z rzutu rożnego do Potrząsaja na głowę; broni bramkarz.
15 – Żelechowski zacentrował z rzutu rożnego, a Rzadkosz z 10 metrów wprost w bramkarza.
20 GOL! 0:1 – Sz. Stalmach strzałem z 20 metrów po ziemi pokonuje bramkarza, piłka wpada do bramki między nogami.
26 – piłka po rogu trafia do Sarniaka, a ten posyła futbolówkę nad poprzeczką.
28 – strzał Potrząsają z 10 metrów mija bramkę.
30 GOL! 0:2 – faul w polu karnym Zaskala i Gubała nie myli się z wapna.
33 – G. Gacek z 15 metrów nad poprzeczką.
44 GOL! 1:2 – z narożnika pola karnego uderzył M. Król na przeciwległy słupek, piłka odbiła się od słupka i przekroczyła linię bramkową.
55 – N. Gacek uderza z 20 metrów, bramkarz nie dał się zaskoczyć.
60 GOL! 2:2 – M. Król z 18 metrów bombą pod poprzeczkę.
70 – Potrząsaj z 10 metrów obok słupka.
75 – strzał Waliczka z 15 metr padł łupem golkipera.
76 GOL! 3:2 – K. Łęczycki z 2 metrów, po świetnym dograniu Potrząsają, wpakował futbolówkę do siatki.
78 GOL! 4:2 – K. Łęczycki w zamieszaniu nie daje szans bramkarzowi.
86 GOL! 5:2 – Potrząsaj z 5 metrów pokonuje Dziedzica.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości